Czy nie wydaje wam się, że czas biegnie coraz szybciej? Podobno naukowcy potwierdzili, że ziemia o milionowe części sekundy przyśpieszyła, także coś jest na rzeczy. W natłoku obowiązków wynikających z pracy, rodziny, prac domowych brakuje nam czasu. Codzienna rutyna bez ostrzeżenia przesuwa nam wskazówki cicho śmiejąc się z naszego zabiegania.
Gdy usiądę do modlitwy, przeżegnam się pomyślę o Bogu, to niemal od razu przychodzi zły i podrzuca mi do głowy różne pomysły. Najciekawszym z nich jest zawsze nagła, dziwna i niepohamowana chęć umycia naczyń… Ale przecież nie mam naczyń w zlewie… To je pobrudzę i umyje! Albo posprzątam pokój! Wczoraj sprzątałem… Ale zawsze można pościerać kurze, czy przestawić szafki! Diabeł zawsze zechce nas zniechęcić nie tylko do modlitwy ale także do innych spraw, które są dla nas dobre i rozwijające.
Zakładając tego bloga miałem taki „biznes plan”.
Kilka postów miesięcznie – Instagram – Tiktok – Kanał na YT – Wspólne różańce, modlitwy – Wspólne akcje charytatywne – Głoszenie Ewangelii wszędzie gdzie się w internecie da.
A z czym jestem dzisiaj, po czterech miesiącach prowadzenia bloga?
Jeden post miesięcznie jak mi się będzie chciało – Instragram jest ale tam nic nie ma – Tiktok jest ale jeden post z cytatem – Kanału na YT nie ma ale kamera już jest! – cała reszta prowadzi się tylko w głowie.
Kładąc się spać pomyślałem o tych wszystkich moich planach i jak zwykle przesunąłem je na jutro/za miesiąc/ za rok – bo przecież mamy czas. Czy faktycznie?
Żyjemy dziś. Zajmijmy się tym co jest dziś, bo przecież jutro może przyjść Chrystus i zabrać nas do nieba, a tam nie będzie potrzeby głoszenia jego słowa, bo On i Słowo będą z nami na wieki.
Dlatego ruszamy w piękną drogę z Panem Bogiem i dobrodziejstwami internetu!
Żeby się nie zniechęcać przez natłok wrzucenia sobie na głowę wszystkiego na raz – zapraszam was na razie na mojego instagrama
Rozszerzajmy piękno Ewangelii i zalejemy ną internet!
Cudownego dnia wam życzę, z Bogiem! 🙂